Marihuana u nas jest co by nie było jest tematem tabu. Na Jamajce jest diametralnie inaczej. Tutaj pali każdy, wszędzie i o każdej porze. Jest to nie tylko tutaj powszechnie akceptowalne, ale i nad wyraz powszechne. Do tego trzeba nadmienić, że jest to tutaj prawie całkowicie legalne. Prawie, ponieważ od 2 lat rząd postanowił zdepenalizować tę używkę i mieszkańcy mają prawo do posiadania jej na własny użytek. Dość zabawna jest ilość jaka w tej kwestii ludziom przysługuje – są to 2 uncje – czyli ok. 57 gram 😉 Tak czy inaczej własne plantacje zostały zalegalizowane. Aby zobaczyć jedną z takowych trzeba się nieco napocić. Nam się jednak udało i chcielibyśmy przedstawić Wam jak to wszystko wygląda w naturze, gdyż u nas jest to zdecydowanie widok niecodzienny.
Nasza Fotorelacja w pigułce:
Podstawową kwestią, by zobaczyć taką plantację trzeba poznać człowieka, który zna człowieka, który to człowiek zaprowadzi nas do człowieka który ma własną plantację 🙂 Brzmi zabawnie, ale tak to mniej więcej wyglądaCzasami spotkać się można z propozycjami ‚wycieczki’ na plantację, aczkolwiek proponowanymi przez mocno podejrzanych gości napotkanych na ulicy. To odradzamy, gdyż na Jamajce mimo naszego stereotypu kraju PEACE & LOVE wcale nie jest zbyt bezpiecznie w pewnych miejscachGdy jednak uda nam się bliżej zapoznać z godnym zaufania człowiekiem, z pewnością zna kogoś kto w zaufaniu zaprowadzić nas może na taką plantacjeNajpierw taxi za miasto, potem kilkanaście minut piechotą przez las, by ukazał nam się taki widok. Ta plantacja wcale nie była dużą – liczyła ok. 800 drzewekZ tego co udało się nam dowiedzieć uprawa nie jest taka prosta, właściciel codziennie dogląda rośliny, przycina, a jeśli nie padało – podlewa
Na tej jednej plantacji właściciel hoduje, aż 5 odmian marihuany
Ze względu na łagodny, słoneczny klimat krzewy rosną cały rokCzas od posadzenia sadzonki do zbioru to zaledwie 6 do 8 tygodni
Kolejną ciekawostką jak bardzo akceptowalnym jest tutaj palenie marihuany jest to, że co prawda nie wolno prowadzić pod jej wpływem, aczkolwiek jeśli już kogoś złapią płaci mandat. Zaledwie 5 dolarów = ok. 20 zł.
Co ciekawe w wielu barach możemy napotkać wiszące gałązki ganji, wyglądających niczym gałązki czosnku w polskich restauracjachBardzo ciekawe przeżycie spotkać się z kulturą, gdzie używka u nas tak szykanowana, tutaj jest nie tylko społecznie akceptowana, prawnie zalegalizowana, ale też przez część społeczeństwa wręcz uważana za nieodłączną część jamajskiej kultury.
Tekst powstał wyłącznie w celu informacyjnym. Nie ma zamiaru namawiać nikogo do stosowania w/w używki.